Wreszcie elektryczność...

Dziś wreszcie, zostałem szczęśliwym posiadaczem piera z zasilaniem elektrycznym.

Teraz wystarczy tylko czekać na pogodę...

Ostatnie prace przy pierze

Po zabetonowaniu podstawy i wypełnieniu słupa, gdy beton związał, można było wyłożyć koło piera trochę płytek, po których można chodzić. Oczywiście to prowizorka ale wiadomo jak to z nimi jest.

Wreszcie od tokarza przyszły blachy podstawy. Na podstawę montażu przyjdzie jeszcze poczekać.

Powędrowały prawie od razu na swoje miejsce. I nawet otwory pasują :)

Żeby pier nie rzucał się w oczy na łące, przybrał barwy ochronne. Zastanawiałem się nad khaki ale ciężko dostać taką farbę :) :)

No i na koniec wykorzystując podstawę od extendera przykręciłem montaż. Coraz bardziej mi się to podoba... Oczywiście przykręciłem tylko na próbę bo montaż za długo sam by tam nie zagrzał miejsca :)

Jak tylko pogoda pozwoli, będę próbował powiesić resztę i spróbować Kawnickie niebo :)

Betonowanie piera

Po weekendzie, przyszła pora zalewania stopy fundamentowej a więc moje starania z konstrukcją piera też musiały nadążać za fachowcami od fundamentu... :)

Pozostawało zazbroić pionową cześć piera

Dodać szpilki do mocowania montażu (w moim przypadku nie wystaczyły trzy sztuki M12, okazały się za krótkie). Dołożyłem trzy M14. Do zalewania stopy i słupa piera wykorzystałem pozostałości z wysięgnika pompy. Dla moich potrzeb było tego aż nadto :)

Końcowe sprawdzenie pionu, teraz pozostaje tylko czekać aż zastygnie i na wykonanie przez znajomego tokarza top piera. 

Mocowanie teleskopu bedzie na wysokości ok 140cm, jednak po całkowitym zakończeniu inwestycji, powstanie coś co osłoni pier od wiatru :) :) :). Wtedy top podstawa montażu będzie ok. 120cm od podłogi. Ale to już plany przyszłoroczne... :)

Pozostaje jakieś podłoże i po zamocowaniu top adaptera mocowanie teleskopu będzie na wysokości ok 140cm, jednak po całkowitym zakończeniu inwestycji, powstanie coś co osłoni pier od wiatru :) :) :). Wtedy top podstawa montażu będzie ok. 120cm od podłogi. Ale to już plany przyszłoroczne... :)

Zbrojenie i betonowanie

Do zbrojenia wykopu zastosowałem pręty zbrojeniowe żebrowane Ø 6.
Za pomocą kilku gwoździ wbitych w deskę wykonałem przyrząd do gięcia drutu :)

Poszczególne ramki 25x70 cm połączyłem razem.

No i do dołu... :)

Przed wrzuceniem trochę betonu, żeby przykryć podstawki pod zbrojenie.

Następnie wypełniłem wykop "chudym" betonem do połowy wysokości klatki zbrojenia.

W tym dniu pozostało tylko wstaienie trzech prętów pionowych, do których przymocowane 

będą trzy pręty gwintowane M16. Połączone strzemionami z drutu  Ø 6 będą stanowiły zbrojenie pionowej części piera...

Na drugi dzień trzymały się zupełnie nieźle.

Pomysł i wykop pod pier

Długo czekałem. Po blogu nalewkowym, stronie żeglarskiej oraz krótkofalarskiej nadeszła pora na relację z budowy astrobudki...
Budowa zacznie sie od piera oczywiście bo astrobudka powstawać będzie dopiero po zakończeniu budowy domu.
Tak wygląda horyzont w głównych kierunkach

Rozglądając się po działce, znalazłem miejsce, gdzie pier (na początek, później astrobudka) będzie najmniej przeszkadzał.

Zacząłem od robót ziemnych, trochę za wąsko na początek, jak przestałem się mieścić :) :) :) poszerzyłem do ok. 80 cm...

Wykop o głębokości 150 cm i bokach 80cm będzie zazbrojony i zalany 50cm betonu.